Koszt budowy domu to nie jest jedyny problem. Znajoma wybudowała się na wsi na odludziu i była zachwycona przez... pierwszy tydzień. Teraz narzeka na koszty dojazdu do pracy, na koszt dowożenia dzieci, na dojazdy do znajomych. Narzekają jej dzieci bo na miejscu nie ma rówieśników tylko same stare dziadki. Narzekają na leśne owady i zwierzątka które "nie szanują" jej prawa do życia w tym miejscu. Narzekają, że wszędzie trzeba jeździć autem, nawet do piekarni. A z dziećmi do miasta do przedszkola bo w gminie brak miejsc. Niestety tanie działki budowlane zawsze mają haczyk.
Napisany przez jegła, 27.07.2022 18:58
Najnowsze komentarze