Osioł Cię zrobił pajacu ! Facet prawdę napisał. Ten festiwal miał by sens gdyby cały kraj kojarzył Wodzisław Śląski właśnie z Reggae, tak jak Jarocin w PRL-u był kojarzony z Punkiem. Wtedy jednak imprezą musiało by żyć całe miasto a przynajmniej całe Stare Miasto plus Trzy Wzgórza. W jednym zakątku Wodzisławia pole namiotowe, w innym scena i koncerty, wszędzie jakieś stragany z jedzeniem, piwem, gadżetami i muzyką. Oczywiście na każdym rogu śmietniki i toi-toje. W Pałacu wykłady naukowców o jamajskiej kulturze, o emigracji Jamajczyków na Wyspy Brytyjskie, o kulturze Rasta itd. Stare Miasto całkowicie wyłączone z ruchu spalinowego. Z miast ościennych autobusy a z innych regionów pociągi specjalne dowożące ludzi na wodzisławski festiwal. Sklepy spożywcze otwarte do rana, swobodna możliwość picia piwa na terenie całego festiwalu, jakieś zbiórki charytatywne, ulotki o historii Wodzisławia by przedstawić miasto szerokiej społeczności, atrakcje dodatkowe dla dzieci. Raz w roku na trzy dni ale regularnie co roku coraz większa skala. Tak to powinno wyglądać!
Napisany przez ~yggiH, 23.07.2022 19:55
Najnowsze komentarze