Wiadomo, że trzeba być czujnym na to, czego dowiadują się nasze dzieci. Ale nie możemy ich trzymać w szklanej bańce. Zabrońmy ludziom mówić przy dzieciach o wojnie, bo to zwiększa ryzyko zabaw w strzelanki. Zabrońmy kupować w Krakowie pluszowego smoka wawelskiego, bo zabijał ludzi. Nie czytajmy bajek o Czerwonym Kapturku, bo tam wilka pożera ludzi. Wszędzie potrzebny jest zdrowy rozsądek. Moje dzieci śpią z maskotkami Hagi Łagi, uważają że są one bardzo miłe. Bawią się w normalnego berka tylko ten, kto jest berkiem nazywa się Hagi Łagi. Oglądają filmiki, w których gracze grają postaciami Hagi Łagi bez przemocy i przekleństw. Jak się chce, to się da nie zwariować. Uważam, że w świecie, w którym treści są tak łatwo dostępne, nie jesteśmy w stanie uchronić dzieci przed tymi "nowościami". Lepiej żeby tego dotknęły pod kontrolą niż żeby miały kłamać, oszukiwać i pragnąć czegoś zakazanego.
Napisany przez ~TrocheRozsadku, 16.05.2022 11:14
Najnowsze komentarze