Tylko, że ta "awantura" nie dotyczyła zadawania pytań, bo to oczywiste że kazdy może zadawać, pytac i dyskutowac, ale tego czy dany radny pracuje , czy bywa na spotkaniach, czy - jak wynika z wypowiedzi radnej - bywa tylko tam gdzie są media i może "się wypromować". To dość kluczowe, bo za to mamy radnych oceniać - jak pracują. To też ważne dla lokalnych mediów - czy to co widzą kiedy przychodzą, odzwierciedla faktyczny stan pracy w radzie. Stwierdzenie, że jakis radny nie bywa właściwie nigdzie gdzie nie ma mediów (a tak wybrzmialo na nagraniu z sesji) powoduje że mieszkaniec może zacząć mieć poważne wątpliwości...
Napisany przez ~Tylkoże, 17.12.2021 11:14
Najnowsze komentarze