Pamiętam - R-ka/E-3 - przegubowce nabite do granic możliwości. A tak jak pisze ~SzaryKierowca76 przedsiębiorstwa transportowe będą musiały mieć dużo większą flotę autobusów elektrycznych (jeden jeździ, drugi się ładuje). A ekologia? Żywotność akumulatorów - jak wytrzymają 5 lat to będzie dobrze, potem wymiana (koszt ok 60% ceny nowego autobusu). Czemu nikt nie patrzy na całość - począwszy od wydobycia rudy, jego przeróbki, wyprodukowania akumulatora i jego utylizacji. Wydobycie i przeróbka pozostawia 5-io krotnie większy ślad węglowy niż 10-io letnia eksploatacja diesla Euro-1. Dzieje się to w krajach gdzie ekologia nie istnieje a odpady zatruwają ziemię na dziesiątki lat. A energia do zasilania - uran - nie, tamy na rzekach - nie, wiatraki - nie (zakłócają loty ptaków i generują infradźwięki), solary - też złe (patrz produkcja akumulatorów). Słońce nie zawsze świeci, wiatr nie zawsze wieje, deszcz nie zawsze pada. A teraz jak zmagazynujesz prąd? Znowu kolejne akumulatory. Przy dzisiejszej technologi mamy litu do akumulatorów na 10-15 lat - a co potem?
Napisany przez ~SzaryMieszkaniec, 21.04.2021 17:29
Najnowsze komentarze