Nie jest sensacyjny. Ochrona przeciwpowodziowa doliny Odry zestawiana jest z marnym losem zwierząt, które w czasie wezbrań jak nie zginą w polderze, to zginą w powodzi. Ochrona miejsc pracy w żwirowniach jakoś nie jest zestawiana z losem, na przykład zwierząt, bytujących w czaszy zbiornika, ani z losem dwunożnych zwierząt, mieszkających przy drogach publicznych, bo jaka to sensacja, że refuler ikrę lub narybek dokumentnie zniszczy, że wozidło i jeża i żabę przejedzie, albo człowiekowi "wanna" zszarga nerwy, tłukąc szklanki w jego własnym domku? To frywolne ważenie istoty spraw jest "sensacyjne".
Napisany przez ~KUKUnaMUNIU, 19.10.2020 17:54
Najnowsze komentarze