Ci sami ludzie co wynieśli pana Polowego na urząd lamentowali kiedy pan Mirosław Lenk Prezydent Miasta Racibórz zrobił konferencję prasową w urzędzie w trakcie kampanii wyborczej 2014. Teraz ci sami ludzie, a mam na myśli przede wszystkim pana Dawida Wacławczyka nie widzą w temacie nic dziwnego, sami chętnie uczestniczą w ściśle wyselekcjonowanej grupie przedsiębiorców by spotkać się z ministrami. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ale źle to świadczy o uczciwości i moralności ludzi, którzy dorwali się do władzy w mieście. Spotkania państwa ministrów w UM, "do kotleta" w Raciborza, na PWSZ i z przedsiębiorcami to na pewno zysk dla Raciborza, ale dlaczego nie było takiego otwartego spotkania np. w Browarze Rynek gdzie przyszedłby każdy z ulicy i tam pan Polowy ogłosił swoje wstąpienie do szeregów Gowina?
Napisany przez ~Miczum, 05.02.2020 08:38
Najnowsze komentarze