Panie Czesławie kochany. Gorąco proszę o chwilę refleksji. Znowu pan Piotr wpóścił Pana w maliny a teraz Pan obrywa od mieszkańców za śliczną panią Hannę. Wszyscy Panu pokazują, że złego ma Pan doradcę. Może to więc jest prawda. A może przynajmniej odrobina prawdy. I jedno i drugie skłania do natychmiastowej decyzji. W organiźmie takim, jak miasto nie da się rządzić, kiedy władza nie ma poparcia ludu. Tym gorzej, jak organizm ten jest na skraju przepaści - finansowej i organizacyjnej. Tu trzeba dużego poparcia społeczności i mądrych decyzji. Tymczasem już dzisiaj widać działania demontujące struktury miejskie. Może nawet byłby ten demontaż potrzebny, ale co w zamian ? Pan Piotr nadawał się na inspektora od zamówień w dalekiej gminie. I na sprzedawcę pieczarek. Ale na kierującego miastem, za przeproszeniem pana Czesława, nadaje się jak gówno do ancuga. Życzę panu Czesławowi spokojnych pięciu lat. Może jednak z bardziej kompetentnym zastępcą. Z poważaniem
Napisany przez Witkacy, 13.02.2019 09:31
Najnowsze komentarze