Radzę się zapoznać z obszernym orzecznictwem sądów, dostępnym również w internecie. W skrócie: kierowca jadący z ogromną prędkością traci przywilej pierwszeństwa, bo jest niewidoczny dla osoby podejmującej manewr na drodze. W momencie kiedy ocenia ona możliwość jego wykonania, pędzącego kierowcy nie ma w zasięgu wzroku. Biegli różni definiują ogromną/znaczną prędkość. Jeśli jednak motocykl przestawia lupo z prawego pasa na lewy i z lewego na pobocze, obracając go jeszcze jak na zdjęciach, jechał strzelam - około 160.. Wyliczy to biegły. Ps. Zwróćcie uwagę na piękną, łysą oponkę
Napisany przez ~Sądowy, 12.07.2017 21:31
Najnowsze komentarze