W JOWach nie chodzi o to by wygrać mógł każdy i ten biedny również - ale o to by wygrywali ci co mają coś do zaoferowania dla regionu, co wykazują się działalnością skierowaną na rozwój, na polepszenie bytu ludzi - czyli swoich wyborców. Nie ważne czy ktoś ma kasę czy nie - zazwyczaj jednak ten co ma kasę ma też możliwości i umiejętności - skoro sam umie się zatroszczyć o siebie i swój interes, będzie umiał to samo zrobić dla społeczeństwa - w odróżnieniu od bidoka co ponosi same porażki i niewiele umie. Oby tylko chciał i naprawdę to robił - jeśli nie, to w kolejnych wyborach nie zostanie wybrany i tyle, żaden boss partyjny go nie uratuje. O to chodzi w JOWach. Generalnie pomysł przedni - jednak ruchowi Kukiza dobrze nie wróżę bacząc na to co się wokół niego wyprawia i kto chce się na jego plecach do koryta dorwać. Oby nie "polytycy" pokroju pana senatora Pisu Koguta... boż to wstyd że takie coś zostało wybrane!
Napisany przez RadliniankaAW, 31.07.2015 16:55
Najnowsze komentarze