@franzci .....ależ proszę bardzo oceniaj do woli ,tylko byleś oceniał obiektywnie ,dopisując następny żałosny komentarz wytwarzasz we mnie jeszcze większy niesmak względem twojej osoby ,piszesz jakie spotkały cię nieprawidłowości i zawody w pracy na kopalni , tak jak by w innych zawodach takich incydentów nie było , nie ma pijanych lekarzy na dyżurach ,czy kierowców tirów czy , budowlańców na wysokościach ,lub marynarzy z kapitanem na czele itd,itd, itd,nawet tam gdzie dziś pracujesz to chyba sami niepijący pracują , (chociaż ja jestem zdania ,nie pije tylko chory albo głupi ....choremu nie wolno a głupi nie wie że to smakuje) ... a poważnie ... Jeżeli byłeś naprawdę górnikiem to wiesz że praca górnika nie jest lekka ,może też ze wszystkim się nie zgadzam: cwaniactwa,wyzysku , chamstwa,kumoterstwa...napisz mi ,gdzie nie ma ?, już w przedszkolu dzieci ludzi dobrze sytuowanych , są lepiej traktowane od przeciętnych ??? taki problem nie tylko ciebie dotyczy,a nie zgadzam się z tobą dlatego bo problem był jest i będzie na kopalniach i nie tylko - znalazłeś dla siebie wyjście zwalniając się , bo cię to przerosło ,postąpiłeś jak kto? ,a teraz plujesz na wszystko co jest związane z górnictwem -na górników, emerytów górniczych , zazdrościsz przywilejów ,jednym słowem zazdrościsz tym ludziom co sobie radzą , a mogłeś przecież dalej być z nimi>mój ojciec zawsze godoł podejmując się roboty w zawodzie górnika to tak jak byś sie z grubą ożynił i bydziesz jej wierniejszy niż babie, bo baba yno biere piniądze a zadowolić ją musisz ..... gruba jest o wiela lepszo > jak ją zadowolisz to ona ci zapłaci , był sygnalistą w Rydułtowach ...
Napisany przez Objektywny, 20.02.2015 11:37
Najnowsze komentarze