Co z tego, że czasami siedzą oni dłużnej w urzędzie i uczestniczą w imprezach miejskich, szkolnych itp. to należy do ich normalnych obowiązków "zawodowych". A prowadzenie kampanii wyborczej chyba nie należy do zakresu pracy urzędu miasta? Gdyby odliczyć sumę którą powinny dostać osoby z UM za czas pracy który spędzili na tej debacie wyszło by pewnie coś koło 1000zł. Czy nie było by lepiej gdyby taka suma została w kasie UM i została przeznaczona na chociażby zakup zabawek dla któregoś z miejskich przedszkoli czy pomoce naukowe dla szkół?
Napisany przez marcic, 22.11.2014 09:15
Najnowsze komentarze