majawogrodzie twój poród napewno nie odbył się bez komplikacji,w twoim przyadku to widać gołym okiem!Nie interesuje mnie czy kobieta pali w ciąży czy nie pali,ja nie paliłam,moja koleżanka paliła,zarówno ona jak i ja mamy zdrowe dzieci.Więc nie pleć bzdur bo nie wiem do czego ty pijesz poprzez swoją durność...Ogólnie jest zasada,że w ciąży się nie pali,nie pije.Ja tej zasady przestrzegałam,nie palę w ogóle,a piję okazyjnie na imprezach urodzinowo-rocznicowych,znam natomiast dużo kobiet,które paliły-kopciły całą ciążę i dzieci mają zdrowe.Dziewczyny osobiście nie znam,więc nie mogę ci powiedzieć czy ona paliła czy nie,wiem,że to jednak bez znaczenia,więc nie napinaj się.W przeciwieństwie do ciebie,potrafi jej WSPÓŁCZUĆ,bo mam serce a nie lód.Jeżeli ona uznaje,że została źle potraktowana,że nie udzielono jej odpowiedniej pomocy,to ma prawo dociekać swoich praw.Póki co nazwiskami lekarzy nie rzuca by kogoś oczerniać,obwinia szpital o nieudzielenie pomocy i o to,że musiała czekać 3h żeby ktoś się nią zajął,nie 15 min jak mówi pan dyrektor!
Napisany przez alexxia84, 23.06.2014 10:27
Najnowsze komentarze