Tekst przypomina mi próbę porównania faktów, których porównywać wprost się nie powinno. Jakby dodawać liczniki ułamków o różnych mianownikach, bez sprowadzania do wspólnego mianownika. Autor jakby zapomniał o tym, jaka jest rola opozycji, a jaka koalicji. Pomysły raciborzan strzelających nimi jak z rękawa są wprost porównywalne z decyzjami magistratu o zagospodarowaniu przestrzeni. Kto jak kto, ale dziennikarz takiego błędu popełniać nie powinien. I dla nieco bardziej rzetelnego wykonywania pracy dziennikarskiej radziłbym nadrobić braki z WOS-u w zakresie roli opozycji w sprawowaniu władzy. Może wtedy zarysuje nieco bardziej wyraźnie dyskretna różnica między tym, co może robić koalicja, a tym, na co może sobie pozwolić opozycja.
Napisany przez jaja kobyły, 11.04.2014 19:53
Najnowsze komentarze