Nie rozumiem tej nagonki medialnej na policję.Jak policjant zrobi choć małe wykroczenie,to konsekwencje ponosi kolosalne,poprzez wydalenie z policji.Jak jakiś doktorzyna doprowadzi do śmierci swojego pacjenta,to sprawa toczy się latami,potem ulega przedawnieniu a po wróceniu do niej dowiadujemy się "że nie można jednoznacznie stwierdzić,co było przyczyną zgonu ów pacjenta",pan doktorek ma się dobrze,leczy dalej swoich pacjentów,ba nawet nie zostaje zdegradowany ze swojego stołka,czy przeniesiony do innego szpitala,czy innej miejscowości jak np. ksiądz,który coś przeskrobie!Jak widać pozycję na rynku kształtuje zasób portfela.Jednym wolno wszystko "jestem Bogiem" a innym nie wypada mieć nawet odpiętego knefla od koszuli.
Napisany przez alexxia84, 28.03.2014 11:45
Najnowsze komentarze