Albo jechał wolno, albo może zdążył położyć motor? Wtedy niewielkie pozornie uszkodzenia galaxy mogą być związane nie z małą prędkością, ale z bardzo niskim miejscem uderzenia. Na jednym zdjęciu strażacy wypychają motor we wjazd. Tył wiadomo we trzech, ale gdyby przedni widelec podszedł od uderzenia pod chłodnicę, to nie prowadziłby go z przodu jeden, ale co najmniej dwóch (często trzeba nieść przód po silnym uderzeniu). Zatem nam pozostaje gdybać, ALBO MILCZEĆ, a wiedzieć będą ci, co motor i ślady obejrzeli dokładnie. Życia zawsze szkoda, szczególnie, jeśli, jak twierdzicie, dobru innych służyło.
Napisany przez Azzor, 14.03.2014 20:32
Najnowsze komentarze