Sprawa nie jest oczywiście czarno-biała. Na wielomilionową inwestycję z pewnością nas nie stać. Miałbym także wątpliwości, co do zasadności takiego wydatku. Sporo podobnych grodów w okolicy. Raciborski nie byłby pierwszy, a tym bardziej wyjątkowy. Z drugiej strony mamy kapitał ludzki. Grupę młodych, aktywnych ludzi z pasją, którą dzielą się z nami od lat. To wartość nie do przecenienia. Grzechem niewybaczalny byłoby roztrwonienie takiego kapitału. Moim zdaniem budowa namiastki grodu faktycznie nie ma sensu. Wydatek 70 tysięcy złotych mógłby być uzasadniony, gdyby potraktować go jedynie jako pierwszy etap szerszego projektu. Na dalszych, konieczna byłaby współpraca z sektorem prywatnym. W ten sposób miasto zyskałoby atrakcję turystyczną, Drengowie przestrzeń do realizacji zainteresowań, a prywatny biznes - biznes.
Napisany przez RM, 03.02.2014 22:01
Najnowsze komentarze