@mhl999 – co do kolejnego dowodu naszej głupoty, czyli umieszczenia na burtach napisu w języku polskim. Cóż, jesteśmy Polakami i tym językiem się posługujemy, to nasz znak firmowy, dlaczego więc mamy go nie pokazywać? Sandra i Łukasz odwiedzą rejony świata, w których ludzie posługują się naprawdę różnymi językami. Mieliby mieć napisy w tych wszystkich językach? Chyba nie o to chodzi. A jeśli kogoś napis zainteresuje (a zapewne tak będzie ;) ), rolą Sandry i Łukasza, jako naszych ambasadorów, będzie przetłumaczenie go zainteresowanym. @Objektywny – o doświadczeniach z żeglarstwem naszych podróżników chyba można było przeczytać w materiałach prasowych. Nie ukrywali tego, od jakiego czasu żeglują. Zresztą nic nam do tego. To już tylko sprawa Sandry i Łukasza. Pamiętajmy, że nie sponsorujemy im jachtu i całej wyprawy. To ich pomysł, ich praca i ich marzenie. Nasz koszt, czyli 10 tys., to kwota za jaką Sandra i Łukasz pokażą na świecie, że takie miasto jak Wodzisław Śląski istnieje. W kwocie tej mieszczą się zdjęcia, relacje, bycie ambasadorami, noszenie naszych koszulek, pływanie pod naszym żaglem, opowiadanie o naszym mieście. Jak na kilka lat takiej "pracy" dla dwóch osób, kwota ta chyba nie jest wygórowana. A my dzięki temu możemy również zobaczyć trochę świata z wodzisławskim akcentem w tle. Mam nadzieję, że przyjmiecie Państwo i mój głos w tej dyskusji. Pozdrawiam serdecznie wszystkich zainteresowanych tematem. BPM.bis
Napisany przez BPM, 10.12.2013 10:29
Najnowsze komentarze