Co cię to interesuje? Ważne, że być może przyczyniła się do ujęcia sprawcy. Bronić kuriera nie mam zamiaru, ale wiem jak wygląda w niektórych firmach taka praca, bo nadaję i odbieram 10-30 paczek tygodniowo. Kurier bywa u mnie czasem z odbiorem i po 19... Na sortowni towar ląduje grubo po 20... Wychodzi z liniowego w nocy i znowu na kuriera jest nadany po 6-7 rano, czyli praca często od 6 do 20-21. Zmęczenie materiału (i piszę tu o czlowieku) być może miało wpływ na przebieg wypadku, ale nie wierzę, że można człowieka pomylić ze zwierzęciem (choć jak patrzę na sejm... jak świnie się pchają do koryta...), a nawet jakby, to się nie zatrzymac i sprawdzić co/kogo się potrąciło i na jakie straty (jeśli zwierzę, bo gdy człowiek, to nie mam mowy) nas naraziła kolizja?
Napisany przez znawca, 01.12.2013 16:56
Najnowsze komentarze