niestety to nie tylko problem naszego powiatu - w raszczycach w szkole równiez zatrudnia się bliskich krewnych sponsorów ... W Kobyli również etaty w szkole pieszczą krewni urzędników gminnych i tak to się hula ... jedynie czego nie rozumiem : nauczyciele to taka niewdzięczna praca , słabo opłacana, wymagająca - dlaczego więc aby zdobyc posadę trzeba być bliską rodzinką ??? a swoją drogą - jakim to trzeba być uzdolnionym nauczycielem aby zdobyć prace tylko dzięki znajomościom? Tak oto nauczanie naszych dzieci powierzane jest nauczycielom, których predyspozycje , czasem nawet kwalifikacje są rozpatrywane poprzez pryzmat pokrewieństwa czy znajomości . Myślę , że kiedy zaczniemy się głośno temu procederowi przeciwstawiać , władze gmin miast którym zależy na poparciu mieszkańców zrobią z tym porządek !
Napisany przez Evita1000, 24.11.2013 16:07
Najnowsze komentarze