Jakie ubóstwo? Przecież w urzędach w Polsce znowu przybyło 7000 nowych miejsc pracy, a jak już sie tam dostaniesz, bo wujek, kuzynka czy mama pomogła, to już jesteś nie do ruszenia! I możesz nie mieć nawet matury, ważne, że są układy... Do PUPu jak idziesz, to najlepiej załóż kominiarkę. Czy w niej będziesz, czy nie, i tak wszystkie urzędniczki traktują Cię jak złodzieja albo trendowatego, więc lepiej swojej facjaty nie pokazywać. W UM lepiej nie jest, petent to wróg nr 1, dodatkowy problem poza tym, że nie wiem czy ciaskto dziś zjem od Zuzi, bo mo geburtstag czy od Joli, bo mo imieniny. Można też iśc do ZUSu i tam poczekać aż z łaską Cię obsłuży Pani, która ma dziś zły dzień (jak każdy inny w tygodniu) i nawet jak nie ma racji, to za swoje błędy kary nie poniesie... KOCHAMY WAS URZĘDNICY!
Napisany przez znawca, 14.05.2013 10:58
Najnowsze komentarze