Jak dla mnie to hipermarkety mnie denrwują. Moja mama prowadzi sklep, na szczeście na wsi, jak na razie nie ma takiej konkurencji jak Biedronkia ale mozę się to zmienić. Jestem jak najbardziej za sklepami osiedlowymi ponieważ produkt kupiony u nich jest produktem "wiem co jem" podobnie u nas w sklepie. Ludzie po prostu nie widzą tego jak wielkie siecie nas okradają, okłamują i Bóg wie co jeszcze robią z tymi proguktami aby pokazać co jest tańsze a zarazem niekoniecznie dobre. Co do cen w hipermarketach zdarza się dużo razy żę dany produkt jest o parę groszy droższy od produktu w naszym sklepie i to w dodatku produktu który się używa na co dzień. Jest jeszcze jedna zasada bardziej psychologiczna jak ludzie widzą daną rzecz przecenioną (przynajmniej jedna) to jada specjalnie do centrów handlowych aby ja kupić, nie zwracają uwagi na to ile spalają paliwa, jak to dodają do zakupów to po prostu produkty zakupione w hipermarkecie okażą się o wiele droższe niż w skelpiku osiedlowym, wiejskim. Zachęam do zakupów w sklepikach przy domowch, jak już wspomniałem wiem co jem!
Napisany przez mat, 11.05.2013 23:37
Najnowsze komentarze