Zgodzę się z tym, że powyższy artykuł wprowadza w błąd. Konsument właśnie na podstawie art. 84 k.c. powinien starać się uchylić od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli. Termin 10 dni czy 3 miesięcy nie znajdzie zastosowania w przypadku gdy konsument rozpoczął świadczenie usługi za zgodą konsumenta. Strona pobieraczek, moim zdaniem, wprowadza w błąd poprzez informacje handlowe zawarte na stronie internetowej nakłaniające konsumentów do pobierania plików czego de facto nie oferuje. Istotą usługi usenet jest zakładanie forów dyskusyjnych. Spółka reklamuje usługę ogólnie dostępną - dostęp do sieci usenet.W sieci tej pliki mogą zamieszczać użytkownicy, ale to od nich zależy czy je umieszczą. Wprowadzeniem w błąd w mojej opinii jest więc działanie spółki poprzez umieszczenie informacji handlowych na stronie internetowej, które są sprzeczne ze świadczoną usługą. Usługa bezpłatne pobieranie nie jest bezpłatna. Wystarczy zajrzeć do regulaminu. Opłata za pierwszy miesiąc korzystania z usługi nie jest pomniejszona o czas bezpłatnego korzystania (10 dni). Koszt korzystania z usługi jest taki sam za każdy miesiąc. Zarzutów jest wiele - w regulaminie są trzy rodzaje praw do odstąpienia od umowy. Zgodnie z regulaminem odstąpienie od umowy w terminie 10 dni jest zobowiązaniem, a nie prawem. Nie odstąpienie konsumenta od umowy skutkuje naliczeniem kary umownej. W dalszej części regulaminu mamy do czynienia z klasycznym prawem do odstąpienia na podstawie ustawy. Mamy więc do czynienia ze sprzecznością uprawnienia ze zobowiązaniem. Dalej jest informacja o możliwości rezygnacji. Podkreślam, moim zdaniem, działania te powodują wprowadzenie w błąd użytkowników i jest to prawidłowa forma unieważnienia umowy.
Napisany przez ~Marcin Karczewski, 10.12.2012 10:19
Najnowsze komentarze