Koleje drezynowe w Polsce funkcjonują (wystarczy wygooglować) dzięki marzycielom. Wystarczy chcieć, ważne jest aby odpowiednie osoby widziały w tym sens. Nie każde przedsięwzięcie przynosi bezpośrednie zyski. Jak wiadomo transport publiczny w żadnym kraju nie jest rentowny (tylko niektóre intratne połączenia, ale te by każdy chciał obsługiwać) ale dzięki takiemu transportowi mogą funkcjonować inne gałęzie gospodarki, zatem jest konieczny. Zadam pytanie czy warto ratować wzmiankowaną tu linię kolejową? Zdroworozsądkowo zapewne nie, bo ani ona główna, ani strategiczna. Jednak jej atutem mogą być walory turystyczne, mogła by być atrakcją turystyczną regionu. Wokół której to atrakcji mogły by zaistnieć inne działalności gospodarcze. Chwalimy cudze, swego nie znamy. Promujmy swój region. Promujmy puki jest co i nie rozkradajmy dobra wspólnego, bo mimo wszystko państwowe nie znaczy niczyje (niestety takie myślenie odziedziczyliśmy po minionej epoce). Nawet w kapitalizmie istnieje dobro państwowe.
Napisany przez tuffo, 28.09.2012 11:09
Najnowsze komentarze