W tej Uchwale m.in. chodzi o ochronę środowiska, także przed następstwami używania "detergentów" . Dzisiaj większość tych "detergentów" ulega biodegradacji - więc w jaki sposób udowodnić winę np. tej Pani spod Castoramy, że jej zamiarem było umyślne działanie,w celu zanieczyszczenia środowiska. Żeby zarzucić komuś winę trzeba mu to najpierw udowodnić a sam zapis ,że jak będziesz używać samej wody przy myciu nadwozia to nie zanieczyścisz terenu nie jest do końca trafny , przecież myjesz po to żeby spłukać zabrudzenia. Myślę ,że bardziej czytelny byłby zapis całkowitego zakazu mycia pojazdów na terenie miasta z wyjątkiem specjalistycznych myjni samochodowych ale co wtedy z domowymi ciśnieniowymi myjkami samochodowymi i można by tak w kółko rozwijać ten temat.
Napisany przez ~A--Z, 26.09.2012 19:12
Najnowsze komentarze