Facet, tego się nie da czytać co tu wypisujesz, bo brzuch pęka ze śmiechu. Miał twój szef tępaka, któremu naopowiadał banialuk i pewnie nieźle się przy tym bawił, jak słuchający go matoł stał z rozdziawioną gębą. Potem taki tłumok rozpowiada zasłyszane brednie... ech.... Wiem, że trudno od debila wymagać rozsądnego myślenia, ale szkoda, że chociaż nie włączył ci się instynktowny ostrzegacz, że gdyby te pierdoły twego szefa były prawdziwe, to we wszystkich firmach pracują w pierwszej kolejności niepełnosprawni, a szefowie firm nie musieliby nic robić, bo kasa rzekami płynęłaby z państwowych dotacji. Sam jestem pracodawcą i zatrudniam kilka takich osób, bo ich inwalidztwo w mojej firmie nam nie przeszkadza, a do tego mamy korzyść taką oto, że płacimy mniejsze składki na PFRON (o jakieś 1 tys. zł/m-c). Nie jest to bajońska suma, ale pracownicy ci są świetni w tym co robią, są bardzo wydajni, i przede wszystkim nie mają podejścia roszczeniowego (że niby wszystko im się należy itd.) i nie pieprzą takich głupot jak ty pajacu. Nie ma w nich zazdrości, ani zawiści, żółci i jadu, które z ciebie wylewają się litrami! Dla mnie oni są pełnosprawni! Ułomni to są ludzie tacy jak ty! Nie dziwię się więc twojemu poprzedniemu szefowi, że wylał cię z roboty, bo u mnie też leciałbyś jak szmata...
Napisany przez ~sprawny, 11.09.2012 10:38
Najnowsze komentarze