Mamy pytanie czemu się uparliście na wielkie oszczędzanie na ubraniach. Widok powszechny to dom za 600 tys, samochody dwa za min 60 tys a właściciele tego majątku wyglądają jak ostatnie obszarpańce, wiocha i dziadostwo. Ładujecie kasę w płoty , trawniki i chyba więcej wydajecie na psa co biega po ogródku a sami łaźcie śmierdzących starych dresach . Nie łudźcie się, że nie widać, że macie stare niemodne szmaty z lumpeksów, niestety widać na kilometr. Jak człowiek przyjedzie z większego miasta to pierwsze co się rzuca w oczy to ludzie poubierani jak ostatnie łajzy, leginsy na starych grubych tyłkach przeszło 50 letnich kobiet ( prześwitują majtki i cellulitis) a faceci pokazują swoje krzywe owłosione nogi w gaciach w kratkę i do tego obowiązkowy powycinany podkoszulek ( na ramiączkach) wszyscy obklejeni w obrzydliwe, za małe podkoszulki, które strzelają na szwach. Oczywiście nic nie ma żadnego ładu i składu. No ale wiadomo miesięczna rata za auto 1200 zł miesięcznie to mało, ale nowa koszula lub bluzka za 120 zł to już strasznie drogo.:(
Napisany przez ~Fuj, Fuj..., 24.05.2012 14:26
Najnowsze komentarze