Po przeczytaniu komentarzy zauwazylem,ze to pisze jakis dluznik,prawdopodobnie ta osoba tej pani miszt.lub jakies ukryte nazwiska s...itd jedyny rozsadny wpis robin hooda zostaje ztorpedowany? o co tu chodzi?przeciez jako pracownik banku potwierdzam,ze kredyty,pozyczki zabezpieczone wg.umowy z klientem musza byc splacone na zasadzie omowionej w umowie.tam wszystko jest wyszczegolnione,wiec jezeli umowa byla podparta aktem notarialnym to te osoby wedlug mojej wiedzy sa tzw.aferzystami i oznacza to ze urzad prokuratury,ktory sprawe prowadzi moze podwazyc ich zeznania poniewaz akty notarialne sa niezbitymi dowodami.Samo prowadzenie tej sprawy tyle lat bo az chyba przeszlo 5 swiadczy o niemoznosci podwazenia umow miedzy klientem a firma,ktora wyplacala pieniadze.Podczas mojej 12 letniej pracy w bankowosci,wielokrotnie spotykalem sie z tzw.proba ,, odwrocenia odpowiedzialnosci klienta''dochodzenia w tych sprawach sa dlugoterminowe ale w wiekszosci skutkowaly postawieniem zazutow osoba,ktore swiadomie nie chcialy splacac pozyczek.tutaj przewiduje podobna sytuacje.
Napisany przez ~Damian Rysz, 11.05.2012 08:51
Najnowsze komentarze