Efetk jest taki, że moja 18-letnia córka oświadczyła że w przyszłym roku szkolnym na religię nie chodzi. Mój syn idzie do ginazjum, gdzie katechetka ma "porąbany" umysł. Totalnie są zniechęceni do całej instytucji Kościoła. A już kazania na rekolekcjach w stylu" natakowym" przelały u nich czarę goryczy.
Napisany przez ~Katowanie religią od małego, 30.03.2012 11:14
Najnowsze komentarze