Tu nie chodzi o ekonomię tylko brak remontu linii. Ludzi jeździ mało bo pociąg jedzie wolno. Czy naprawdę to jest takie trudne do zrozumienia? Czy to, że linia kolejowa jest źle utrzymana ma być powodem do likwidacji pociągów? Zauważcie, że w ostatnich latach funduje się remonty biur, urzędów i szkół. Z kady państwa miliardy idą na kościół. A kolej niestety była traktowana jak siódme koło u wozu. Zgadzam się z polskim Niemcem, który śmieje się trochę z tego co dzieje się w Polsce. Żaden normalny kraj w Europie nie doprowadził do tak fatalnego stanu sieci kolejowej co Polska. Nawet komuniści którzy objęli Ziemie Odzyskane od Niemców dbali tam na kolej. W ostatnich 20 latach stwierdzono, że ważniejsze od kolei są urzędy, powiaty i kościoły. Efekty tego niestety mamy. A ból i płacz będą tym większe jak droższa będzie benzyna i olej napędowy!
Napisany przez ~do bbbb, 20.03.2012 20:53
Najnowsze komentarze