Korwin chyba nieco zbyt mocno oddalił się w kierunku anarchii. Przypominam, iż czasy urzędników rozpoczęły się dopiero w XX wieku. A wcześniej? Bieda, ogromne nierówności społeczne, brak możliwości odpoczynku na starość, chorobowe nędzarza kończy się jeszcze większą nędzą, o rencie nie miał nawet kto myśleć. Polityka Korwina do tych czasów by doprowadziła. Dzisiajszą ideą PAŃSTW jest nie istnienie dla samego istnienia a istnienie w celu pomocy najsłabszym członkom społeczeństwa. Socjalne cele można dokonać tylko w państwie URZĘDNICZYM. Ktoś te czynności musi wykonać. Przykładem, jak myślicie, ilu pracodawców płaciłoby pracownikowi jakąś tam stawkę gdyby nie minimum płacowe (patrz Chiny, patrz średniowiecze i okresy niewolnictwa).
Napisany przez ~moi, 13.02.2012 18:40
Najnowsze komentarze