Mamy zatrudnionych z tego co wiem ok 30 - 40 strażników. Mają do dyspozycji 4 samochody i 2 rowery. Warto w dalszej dyskusji odwołać się do faktów. Oto KILKA z nich, wprost z raportu za okrąglutki rok działalności Straży Miejskiej w Raciborzu: Sprawy wykryte: 1. zakłócanie spokoju i porządku publicznego - 7/rok 2. zdarzenia pod wpływem alkoholu - 15/rok 3. umieszczenie ogłoszeń bez zgody zarządzającego (np. Kwaśny) - 26/rok 4. przejeżdżanie przez wał przeciwpowodziowy - 1/rok 5. nie wykonywanie obowiązków dot. utrzymania czystości i porządku w obrębie nieruchomości - 10/rok 6. nieobyczajny wybryk - 8/rok 7. używanie słów nieprzyzwoitych - 17/rok 8. deptanie trawnika 93/rok 9. zanieczyszczanie miejsc publicznych - 45/rok 10. wyrzucanie do lasu śmieci i kamieni - 5/rok 11. brak wywieszek o szkodliwości spożycia alkoholu - 1/rok 12. spalanie pozostałości roślinnych - 13/rok 13. kontrola punktów skupu złomu - 4/rok 14. brak szczepienia psów - 1/rok 15. wypalanie łąk, pastwisk i rowów - 2/rok 16. kupy psie - 10/rok 17. mycie pojazdów w miejscach objętych zakazem - 6/rok Oto duża część przykładów opisanych w tabeli przez komendanta (całość na BIP). Większość tych interwencji to przypuszczalnie pochodna zgłoszeń od mieszkańców. Numer 997 zna każdy i każda rozmowa jest tam nagrywana, więc dyżurny nie może olać sprawi i musi wysłać patrol na zgłoszenie - także w sprawach dot. przestrzegania prawa lokalnego. Kto z głowy poda numer do SM? Niewielu. Dlatego też tych interwencji jest tak mało albo mamy tak spokojne miasto. W jednym i drugim przypadku uzasadnienie dla istnienia SM - przynajmniej w dotychczasowym kształcie - wydaje się wątpliwe. Bo co by się stało, gdyby ww. spraw nie wykryto? - a zastanówmy się ile takich było, które przeszły bez echa, niezauważone. Czy aby na pewno świat bez SM zawaliłby się?
Napisany przez ~Dyskutujmy o FAKTACH, 26.01.2012 09:06
Najnowsze komentarze