Nie moge sluchac juz tych bredni o "zapotrzebowaniu na inzynierow". Owszem, inzynierow brakuje - ale to chodzi o FACHOWCOW z wielu- letnim doswiadczeniem. Nie mozna, panie Stefaniak, powiedziec prawde? Choc pan Stefaniak sam pewnie nie ma pojecia jak to jest z tym "zapotrzebowaniem". I ktos taki jest dyrektorem urzedu pracy...porazka
Napisany przez ~prawie absolwent , 08.11.2011 17:29
Najnowsze komentarze