przeciez to tylko amatorzy....łatwej i darmowej kasy...wyżerki na festynach,podrózy krajoznawczo służbowych do krajów osciennych..a w sejmie to siedlaczek nie musi nawet czytac projektów uchwał..dostaje tylko sms jak ma zagłosować.w zamian za to Po toleruje jego brednie duchowo-kościelne .i wystapienia dotyczce grupki ludzi z marklowic rud itp.on nie jest i nie bedzie fachowcem.posiadł za to dar pełnego wasalstwa i braku własnego zdania.jak widac -cenny dar!
Napisany przez ~z sejmu i senatu, 04.10.2011 11:15
Najnowsze komentarze