Kolegi dziewczyna uczy w UK. Tam nawet zadań domowych nie wolno zadać jak nie chcesz mieć wizyt rodziców na głowie. Dzieci są tak ciemne, a magistra to mają zarządzający szkołami, a nauczyciele na licencjatach tylko jadą. Matematyczka z rodziny. Musi uczyć dodawać i mnożyć, bo takich dostaje uczniów z gimnazjum i podstawówek. Czy to jest wina programu, że nauczyciel przepuszcza z klasy do klasy dzieci bez umiejętności DODAWANIA?
Napisany przez ~lokalny patriota, 02.09.2011 23:16
Najnowsze komentarze