Mieszkam niedaleko Paruszowca i wiem co się tam dzieje. Większość rodziców zamiast pilnować dzieci to siedzą na schodach, piaskownicy czy ławce i piją piwska a gdyby mogli to małe dzieci posłali by po piwo i fajki do sklepu! Co do matki tej małej to przyznam że nigdy nie widziałam jej pijanej albo z piwem więc nie mogę mówić że ona też taka jest,, teraz tylko zostaje współczuć bo matka zawsze najbardziej ubolewa nad śmiercią dziecka :-( ale ludzie uczciwi z Paruszowca ( bo tacy też tam mieszkają!) nie pozwólcie na śmierć kolejnego dziecka tylko REAGUJCIE gdy widzicie że dzieci latają same a rodzice piją bo po to jest chyba policja i opieka aby się tym zająć! wiem że rodzice powinni pilnować swoich dzieci ale niektórzy mają to głęboka w du...! więc musimy reagować my, bo nas "matki " boli nawet śmierć obcego dziecka! Co do kobiety co spowodowała ten wypadek to jej też należy się współczucie bo do końca życia sumienie będzie ją gryzło, sama ma dzieci i to dobra kobieta którą też dużo bólu to kosztuje. A tak wogóle to większość dzieci z Paruszowca ma kuratorów więc pytanie! gdzie oni są i co robią?!!! niektórym powinno się dzieci odebrać bo szkoda tych dzieciaków a mogą jeszcze z nich wyrosnąć dobrzy ludzie!
Napisany przez ~załamana, 02.09.2011 11:05
Najnowsze komentarze