Mam małego pieska, mieszkam w bloku, na spacer wychodzi na smyczy i sprzątam po nim kupki:)I powiem Wam, że to wcale nie jest problem.Woreczki biorę z toalety dla psów, bo po to chyba są.Dziwi mnie tylko reakacja ludzi, kiedy schylam się, żeby posprzątać- jakby ufo zobaczyli, a niektórzy ( przeważnie ci , którzy nie sprzątają po swoich psach:)) głupio się uśmiechają i komentują..Bez komentarza.
Napisany przez ~Maltanka:), 28.07.2011 12:25
Najnowsze komentarze