Bus 500+ odwiedził Lyski

Oprócz spotkania informacyjnego, dla mam zaplanowano także zajęcia mydlarskie w urządzonej w ubiegłym roku części warsztatowej świetlicy. Przyjazd Busa 500+ był okazją do podsumowania dotychczasowej pracy związanym z prorodzinnym programem rządu. – Wizyty naszego busa mają charakter informacyjny, aby zapoznać mieszkańców wszystkich gmin województwa z pomysłem i możliwością ubiegania się o wsparcie w ramach programu „Rodzina 500+” – wyjaśnia Grzegorz Grzyb z wydziału polityki społecznej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. – Odsetek złożonych wniosków do programu jest obecnie dość wysoki, choć zróżnicowany. W gminie Lyski to ok. 90 proc, a w pozostałych gminach, które odwiedziliśmy, liczba złożonych wniosków mieści się najczęściej między 60 a 70 procent. Trudno mi powiedzieć o sytuacji w skali województwa, jednak patrząc na wyniki w poszczególnych gminach i biorąc pod uwagę krótki czas, można powiedzieć, że program odniósł spory sukces. Od uruchomienia programu stwierdziliśmy, że nie występują żadne kolejki, o których wcześniej wspominaliśmy. Okazało się, że samorządy bardzo racjonalnie podeszły do organizacji tej pomocy. Z tego co widzimy, w zasadzie nie występują żadne problemy z wdrożeniem programu – dodaje inspektor urzędu wojewódzkiego.

Bez kolejek i nerwów

W samej gminie Lyski wnioski o wsparcie złożyło już ponad 500 rodzin, z planowanych 600. – Mamy zebrane już ponad 80 procent ze spodziewanych wniosków. To zbieranie przebiegało bardzo spokojnie i nie było żadnych nerwowych sytuacji, kolejek. Z wnioskami przychodziły po dwie, trzy osoby. Otrzymaliśmy bardzo dużą ilość wniosków elektronicznych, bo ok. 130. Nie spodziewaliśmy się aż tylu, czyli trafną okazała się droga otworzenia różnych kanałów przesyłania wniosków. Obecnie jesteśmy w trakcie ich opracowywania i rozsyłamy pierwsze decyzje o przyznaniu zasiłków. Sądzę, że z końcem maja będziemy uruchamiali wypłaty – zapowiada Władysław Szwed, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Lyskach.

Wójt daje przykład

Jak zapewnia kierownik lyseckiego OPS, pracownicy rozmawiają z rodzinami o planowanych wydatkach i starają się pomóc w racjonalnym zagospodarowaniu otrzymanych środków, szczególnie mając na względzie potrzeby dzieci. – Część rodzin wielodzietnych pozostawała z dylematem, czy pozostać w naszym kraju, czy wyjechać na zachód, gdzie pomoc socjalna jest zdecydowanie bardziej kompleksowa. Myślę, że wsparcie z programu „Rodzina 500+” skłoni te rodziny do pozostania w Polsce. Myślę, że specjaliści wykonali odpowiednie wyliczenia i te pieniądze na pewno pozostaną na terenie gminy. „Rodzina 500+” to program głównie dla rodzin, które nie są zbyt zamożne, a więc nie wyjeżdżają na dalekie zakupy. Potrzebne produkty kupują na miejscu, dlatego wierzę, że ten kapitał pozostanie u nas – podkreśla Grzegorz Gryt, wójt gminy Lyski, który z trójką pociech również jest beneficjentem „Rodziny 500+”. – Sam się sobie dziwię, że byłem w stanie przewidzieć uruchomienie tego programu i to, że sam z niego skorzystam, ale myślę, że bardzo sensownie – żartuje gospodarz Lysek.

Szymon Kamczyk