Nietuzinkowa płytoteka Beatlesów
Kiedy na rybnicką wymianę płyt winylowych Vinyl Swap przychodzi Adam Drewniok z zespołu Carrantuohill, sprzedawcy zaczynają wyciągać pochowane pod ladami płyty, związane tylko z jednym zespołem. To The Beatles, którego Adam Drewniok jest wielkim fanem.
Obecnie płytowa kolekcja basisty Carrantuohill liczy ponad 400 egzemplarzy. Wszystkie są płytami Beatlesów. Oprócz płyt są także inne gadżety, ale to winyle są sercem zbioru, który skrupulatnie jest uzupełniany od kilkudziesięciu lat. Właściciel kolekcji śmieje się, że zainteresował się Beatlesami, bo urodził się 3 listopada 1963 roku, kiedy to w Anglii zaczęła się beatlemania. Dzień później „Czwórka z Liverpoolu” zagrała koncert Royal Variety Performance dla królowej w Prince of Wales Theatre w Londynie. – Szczerze mówiąc mój pierwszy kontakt z Beatlesami nastąpił w okolicach 1969-1970 roku. Sąsiadka dała mi przypinaną broszę na plastiku, z naklejonym zdjęciem Paula McCartneya. Takie wynalazki można było kupić na odpustach w PRL. Potem dowiedziałem się, że ten Paul to basista The Beatles. Zacząłem słuchanie od prostszych utworów z początku działalności grupy. Potem zacząłem słuchać Trójki na starym Kasprzaku. Nagrałem wtedy na kasecie późniejsze utwory Beatlesów, które przedstawiał Wojciech Mann. Nie była to jednak pełna dyskografia, bo na tą przyszło mi jeszcze trochę poczekać – wspomina Adam Drewniok, który od początku zakochał się w muzyce Beatlesów.
Audycje w Trójce
– Wtedy czarne płyty na Śląsku to był rarytas i ogromny wydatek. Handel nimi kwitł w miastach portowych, gdzie przywozili je marynarze. U nas też był dostęp do winyli, jednak te trafiały do nas przez Niemcy, gdzie często emigrowali Ślązacy. Były jednak strasznie drogie jak na tamte czasy. Aby zarobić na płyty, trzeba było sprzedać makulaturę czy butelki. W latach 80. w Trójce Jerzy Janiszewski zaczął puszczać pełną dyskografię Beatlesów. Dla mnie to była świętość. Najpierw na jednej kasecie nagrywałem 10-minutowe wspomnienia Georga Martina, a potem utwory z prezentowanych płyt. Też był to dla mnie szok, bo zaprezentowano m.in. płytę grupy z Tony Sheridanem, płytę z okresu Hamburskiego i z Hollywood Bowl. Wiedziałem, że takie płyty istniały, ale nigdy wcześniej ich nie słyszałem, co było dla mnie dużym wydarzeniem – mówi członek Carrantuohill. Od tego czasu kolekcja sukcesywnie jest uzupełniana, a dziś liczy już ponad 400 winyli (nie tylko czarnych).
Braki do uzupełnienia
Dzisiaj Adam Drewniok jest zdeklarowanym fanem, który swoją kolekcję uzupełnia o kolejne dyski, choć jak mówi kiedyś musi przyjść koniec. Ciężko jednak przejść obojętnie, gdy nadarza się do kupienia kolejna płyta, jakiej jeszcze w kolekcji nie ma. Pasja Adam Drewnioka jest już tak dobrze znana, że jego znajomi jeżdżąc do egzotycznych krajów przywożą mu tamtejsze wydania płyt Beatlesów. Ostatnio np. kupił album z Argentyny. – Szukam cały czas pierwszych wydań Apple. Mam jeszcze dwie dyskografie do uzupełnienia. To np. dyskografia japońska OBI z paskiem z flagą kraju po lewej stronie. Druga to płyty radzieckie. Choruję też na płytę wydaną w Izraelu „The Beatles – The Greatest Hits” z rysunkowymi wyobrażeniami muzyków w wieku 64 lat na okładce – opowiada Adam Drewniok, który o historii „Czwórki z Liverpoolu” wie prawie wszystko, łącznie z datami, nazwiskami osób z otoczenia i szczegółami z życia muzyków. Sporo nowych egzemplarzy udaje się też pozyskać podczas rybnickiej wymiany winyli Vinyl Swap, organizowanej w każdą drugą niedzielę miesiąca w rybnickiej bibliotece. Kolejna odbędzie się prawdopodobnie 8 maja.
Szymon Kamczyk
Najnowsze komentarze