MKKS wygrywa finał, koncert Adama Białdygi
KOSZYKÓWKA
Koszykarze MKKS Rybnik okazali się lepsi od Politechniki Opolskiej w dwumeczu, który był międzystrefowym finałem III ligi. Po wyjazdowym zwycięstwie 67 do 55, podopieczni trenera Łukasza Szymika również przed własną publicznością pokonali przeciwnika i teraz mogą się spokojnie przygotowywać do turnieju półfinałowego o awans do II ligi.
Pierwsze dwie kwarty spotkania rozgrywanego w hali Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych były bardzo wyrównane. Żaden z zespołów nie był w stanie osiągnąć większej przewagi, a do szatni drużyny schodziły przy wyniku 26 do 22 na korzyść gospodarzy. Decydująca o losach meczu okazała się trzecia odsłona, podczas której rybniczanie jeszcze mocniej nacisnęli rywala i uciekli na 11 punktów. W ostatnich dziesięciu minutach przyjezdni z Opola zmniejszyli nieco straty, ale ostatecznie to MKKS wygrał 65 do 58 i w dwumeczu okazał się zespołem wyraźnie lepszym. – Uważam, że zagraliśmy dobry mecz. Zwycięstwem na wyjeździe na pewno podnieśliśmy sobie poprzeczkę. Doświadczony zespół, jakim jest Politechnika Opolska, zamierzał walczyć o odrobienie tej straty. 12 punktów to zaledwie 3 oczka na kwartę. W koszykówce nie jest to jakaś bardzo duża przewaga. Po dobrej, wyrównanej pierwszej połowie wiedzieliśmy, że w trzeciej kwarcie jeszcze bardziej musimy przyspieszyć. To się udało. Nie koncentrowaliśmy się na utrzymaniu przewagi, a na jej konsekwentnym budowaniu i ostatecznie wygraliśmy ten mecz, z czego jestem bardzo zadowolony – powiedział Łukasz Szymik, trener rybnickich koszykarzy. Opiekun MKKS zbudowany był postawą całego zespołu, zaś szczególnie wyróżnił kapitana Adama Białdygę, który rozegrał rewelacyjne zawody, zdobywając aż 26 punktów. – O naszym sukcesie zadecydowała przede wszystkim bardzo dobra obrona, głównie strefowa, którą wychodziliśmy bardzo wysoko. Ona wymagała bardzo dużo zaangażowania i energii od zawodników, a także inteligentnego uzupełniania się na pozycjach w momencie, kiedy podwajaliśmy przeciwnika. To się udało zrobić perfekcyjnie. Bardzo dobrze w ataku grą kierowali rozgrywający. W zasadzie wszyscy zawodnicy wywiązali się ze swoich zadań, a koncert dał lider zespołu Adam Białdyga, który trzypunktowymi rzutami dobił przeciwnika – podsumował trener Szymik. Teraz przed rybnickimi koszykarzami kolejne wyzwanie. W dniach 15-17 kwietnia zagrają w turnieju półfinałowym o awans do II ligi. Na razie nie wiadomo jednak z kim MKKS będzie walczył o awans do finałów ani gdzie zostanie rozegrany turniej.
(kp)
MKKS Rybnik – Weegree AZS KU Politechniki Opolskiej 65:58
(19:17, 7:5, 25:18, 14:18)
MKKS: A. Białdyga 26, E. Tomko 8, T. Tomanek 7, K. Zieliński 6, R. Grzybek 6, Ł. Piórkowski 5, A. Grocki 4, Ł. Szczepaniak 3, D. Sikora, D. Czkór, R. Królikowski
Najnowsze komentarze