Shogi prawie jak szachy

Turniej pomógł zorganizować Polski Związek Shogi, a sama impreza zyskała charakter międzynarodowy dzięki uczestnictwu dwóch Białorusinów. W sumie udział wzięło dziewiętnastu zawodników z pięciu różnych miast, w tym ośmiu rybniczan, a sześciu z nich grało gry rankingowe po raz pierwszy. Z racji, że tradycja turniejów shogi w Polsce jest jeszcze bardzo krótka, Rybnik stał się piątym miastem organizującym tego typu zawody.

Shogi to tradycyjna gra japońska o zasadach zbliżonych do szachów klasycznych. Dwóch zawodników rozgrywa partię na szachownicy o osiemdziesięciu jeden polach próbując zamatować króla przeciwnika, czyli pozbawić go możliwości ruchu. Główne różnice polegają na większej różnorodności figur (niektóre pokrywają się z bierkami szachowymi, np. wieża, goniec), bardziej rozbudowanej zasadzie promocji oraz możliwości wrzucania zbitych figur na planszę jako swoich.

Komplet punktów w turnieju wywalczył zwycięzca Vladislav Zakrzevsky z Warszawy, a kolejne miejsca z dorobkiem czterech zwycięstw zajęli Wojciech Jedynak z Wrocławia, Mariusz Stanaszek oraz Patryk Korcyl z Krakowa.

(r)