Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Minister otworzył komendę.

15.03.2016 00:00 red

Prezydent Rybnika tego nie widział

Z poważnym zgrzytem politycznym – 7 marca otwarto zmodernizowaną Komendę Miejską Policji w Rybniku. Remont obiektu kosztował kilkanaście milionów złotych. Na uroczystości obecny był Komendant Główny Policji oraz szef MSWiA, nie było jednak nikogo z władz miasta ani powiatu.

Dobra zmiana

A więc po kolei. Rybniccy policjanci od lat narzekali na brak miejsca w komendzie. Wyczekiwane prace remontowe rozpoczęły się w sierpniu 2013 roku. Budynek nadbudowano o dwie nowe kondygnacje – z przeznaczeniem na pomieszczenia biurowe wraz z sanitariami i pomieszczeniami pomocniczymi, wykonano pełną modernizację wraz z rozbudową wszystkich instalacji w istniejących budynkach. Komenda Miejska Policji dołączyła do kilkudziesięciu obiektów w całym kraju, wyremontowanych w ramach programu standaryzacji jednostek. Ponad 400 osób – policjanci i pracownicy cywilni mogą się cieszyć bardzo nowoczesnym obiektem. Na otwarciu obecny był  Mariusz Błaszczak, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, p.o. Komendanta Głównego Policji mł. insp. Andrzej Szymczyk. Na spotkaniu zabrakło związanego z platformą obywatelską prezydenta Piotra Kuczery. Obecni byli za to politycy PiS. Mariuszowi Błaszczakowi krok w krok towarzyszyli Grzegorz Janik i Izabela Kloc.

Młyn z zaproszeniami

Dlaczego nie było prezydenta? Zapytaliśmy resort, kto decydował o wysyłaniu zaproszeń, on jednak odesłał nas do komendy wojewódzkiej. – Organizatorem uroczystości otwarcia Komendy Miejskiej Policji w Rybniku był Gabinet Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach oraz Komenda Miejska Policji w Rybniku. Zaproszenia do lokalnych władz podpisał Komendant Miejski Policji w Rybniku – poinformował nas wydział prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Pytamy więc dalej. – Nie wiemy dlaczego prezydent nie pojawił się na otwarciu komendy. Zaproszenia zostały wysłane w formie papierowej. Otrzymali je prezydent i starosta – mówi podinspektor Aleksandra Nowara z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. – Zaproszenia były wysyłane zarówno przez komendanta wojewódzkiego jak i komendanta miejskiego. Uroczystość składała się niejako z kilku bloków. Na spotkanie na stadionie zapraszał komendant wojewódzki, natomiast na uroczystość samego otwarcia Komendant Miejski Policji w Rybniku. Mamy nadzieję, że zamieszanie nie wpłynie na relacje z rybnickim urzędem, który od lat wspiera policję – dodaje policjantka.

Niewygodne towarzystwo

Łukasz Kłosek, rybnicki radny PO, na co dzień pracownik biura poselskiego Marka Krząkały uważa, że sprawa ma podtekst polityczny. – Uważam, że brak zaproszenia dla prezydenta Rybnika Piotr Kuczera, władz samorządowych i parlamentarzystów to buta i arogancja władzy. Pamiętam jak 2 lata temu na rybnickim rynku było Święto Wojska Polskiego, w którym wziął udział minister obrony narodowej. Pomimo, że wszystko działo się w trakcie kampanii w wyborach uzupełniających do senatu – obok siebie stali posłowie PO, PiS, razem. Dzisiaj niektórym słoma z butów wychodzi. Bezpieczeństwo, komenda, radiowozy to wspólna sprawa – tłumaczy.

Agnieszka Skupień, asystentka prezydenta Rybnika przyznaje, że miasto pomagało logistycznie w przygotowaniu uroczystości. – Na prośbę Komendy Miejskiej Policji Miasto udostępniło obiekty należące do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy stadionie w celu zorganizowania konferencji dotyczącej bezpieczeństwa na stadionach. Miasto nie wspierało finansowo organizacji tego przedsięwzięcia. Nie organizowało też cateringu – tłumaczy urzędniczka. My mamy jednak informację, że Miasto zamówiło catering, ale później zamówienie odwołało, więc dopytujemy. – Przygotowywaliśmy się na to wydarzenie w różny sposób. Ostatecznie przyjęło ono taki kształt, jaki wszyscy widzieli – ucina Agnieszka Skupień.

Prezydent pojechał, bo nie miał co robić

Poseł Grzegorz Janik z PiS, który towarzyszył ministrowi Błaszczakowi, zapewnia, że prezydent był zaproszony, ale Platforma Obywatelska zadbała o pretekst do nieobecności na uroczystości z politykami PiS. – Z wiedzy którą posiadam wynika, że Prezydent Miasta Rybnika Piotr Kuczera został oficjalnie zaproszony na to jakże ważne dla naszego miasta wydarzenie. Może warto zadać pytanie, czy przypadkowe było spotkanie wszystkich samorządowców i członków Platformy Obywatelskiej z Grzegorzem Schetyną – podczas otwarcia biura poselskiego posłanki z Raciborza, które oczywiście „całkowitym zbiegiem okoliczności” nastąpiło o godzinie 13.00 owego dnia, czyli w tych samych godzinach co otwarcie komendy – przekonuje Grzegorz Janik. – Ze względu na brak innych zaproszeń na ten dzień, prezydent wziął udział w otwarciu biura poselskiego posłanki Gabrieli Lenartowicz (w lutym prezydent został zaproszony na otwarcie biura senatora Piechy, w którym również wziął udział). Gdyby otrzymał zaproszenie, wziąłby udział w uroczystościach otwarcia komendy. Często w kalendarzu prezydenta dochodzi do nakładania się godzin rozmaitych wydarzeń, wówczas w zależności od charakteru spotkań delegowani są zastępcy prezydenta – przekonuje asystentka prezydenta.

(acz), (pm)


Prezydent Kuczera: Komendę widziałem już wcześniej

Marek Pietras: Został pan zaproszony na uroczystości związane z otwarciem wyremontowanej komendy?

Piotr Kuczera: Nie zostałem zaproszony. Z jakiego powodu? Należy o to zapytać organizatorów tych uroczystości, i osoby które wizytowały komendę. Zdaję sobie sprawę, że służby mundurowe mają to do siebie, że jest tam duża zależność służbowa i chyba tyle w tym temacie można powiedzieć.

Krążą plotki, że dostał pan zaproszenie, które potem zostało anulowane. Czy to prawda?

Zadaniem samorządu jest współpraca z policją. To jest praca na rzecz mieszkańców, będziemy nadal wspierać policję, ponieważ leży nam na sercu bezpieczeństwo mieszkańców. Zwyczajowo samorządowcy są zapraszani na tego typu wydarzenia. Tymczasem najwyraźniej nowa „dobra zmiana” prezentuje nowe zasady savoir-virvr’u.

Są takie palny, żeby zorganizować drugie otwarcie, już z udziałem samorządowców. Weźmie pan w nich udział?

Nie znam takich planów. Powtórzę jeszcze raz, zakładam współpracę ze służbami mundurowymi – nawet jeżeli czasami są jakieś zawirowania. Nie mnie oceniać kto, jaką winę ponosi. Wiem jedno, jesteśmy dorosłymi ludźmi i powinniśmy pewne standardy utrzymywać.

Miałby pan jakieś opory, żeby stanąć ramię w ramię z ministrem Błaszczakiem?

W swoim życiu miałem okazję na powitania, przywitania, krótkie rozmowy z przedstawicielami różnych formacji politycznych, organizacji i nie było z tym problemu. Jeżeli leży nam na sercu dobro ojczyzny – powinniśmy z sobą rozmawiać. Nie ma sytuacji w życiu publicznym, kiedy ambicje osobiste są ważniejsze od obowiązków wynikających z piastowania funkcji publicznych. Tego się trzymajmy.

Widział pan komendę po remoncie?

Tak, kilkakrotnie. Pokazano mi całość komendy. Bardzo się cieszę, że ten budynek został wyremontowany, zresztą dzięki decyzjom z 2013 roku.

  • Numer: 11 (488)
  • Data wydania: 15.03.16
Czytaj e-gazetę