Darmowe filmy ze stałą publiką

Nazwa Plejada Dobrych Filmów wzięła się od nazwy chwałowickiego kina – Plejada. W skrócie PDF, co nawiązuje do popularnego rozszerzenia komputerowego dokumentów – dostępnych dla każdego. I takie to miało być kino – z polotem, ale dla każdego. Jakie filmy w ubiegłym roku cieszyły się największym powodzeniem? – Widownia raczej utrzymuje się na stałym poziomie, choć zdarzają się seanse bardziej popularne. Zazwyczaj jest ok. 30 widzów, ale czasem 50, 60, z czego połowa zostaje na dyskusji. Same dyskusje wprowadziliśmy ponad rok temu i są one bardzo wartościowe, potrafią trwać nawet tak długo jak sam film. Nasze spotkania działają na zasadzie kina studyjnego, bo nawet jeśli przyjdzie parę osób, to będzie fajnie. Do dyskusji najlepsze są kameralne grupy 10-15 osób – mówi Mirosław Ropiak, inicjator cyklu seansów Plejada Dobrych Filmów. W ubiegłym roku PDF prezentowała ambitne bloki filmowe, takich reżyserów jak Jim Jarmusch, Luis Buñuel oraz Roman Polański. Filmy Polańskiego pokazywane będą jeszcze przez cały styczeń i luty. – Nasze seanse są po to, aby ludzie poznawali ciekawe kino. Podczas najbliższych seansów chcemy dodatkowo wprowadzić pokazy filmów krótkometrażowych Romana Polańskiego. Później w marcu i kwietniu chcemy pokazać blok „Filozoficznie i technologicznie”, gdzie pokażemy filmy ciekawe, trochę odjechane i także trudne – zapowiada Mirosław Ropiak, wyjaśniając, że to sami widzowie decydują również o repertuarze. W tym roku prawdopodobnie w PDF wyświetlone zostaną również filmy Krzysztofa Kieślowskiego. Filmy w PDF są wyświetlane na licencji Motion Picture Licencing Company, czyli za jednorazową roczną opłatą (uzależnionej od liczby miejsc na sali) filmy mogą być pokazywane za darmo.

(ska)