W Gotartowicach ćwiczyli gaszenie lasu

Leśniczy Nadleśnictwa Rybnik podczas kontrolnego objazdu lasu zauważył pożar pokrywy gleby leśnej. Zawiadomił Państwową Straż Pożarną w Rybniku. Dyżurny po ocenie zdarzenia zadysponował na miejsce wszystkie siły miasta Rybnika. O godz. 8.57 w remizach zawyły syreny. Strażacy zostali wezwani do punktu koncentracji w Gotartowicach przy stacji kolejowej. W sumie na miejsce przyjechało 17 samochodów ze 100 strażakami na pokładzie. Dowódca wyznaczył kolejność ustawiania linii gaśniczej. Strażacy podali łącznie 8 prądów wody. Niespodzianką przygotowaną przez organizatorów ćwiczeń był element zaskoczenia – pożar niespodziewanie wzmógł się, przez co zarządzono odwrót. Kilkunastu strażaków zostało poszkodowanych przez pożogę, przez co ratownicy medyczni musieli udzielić im pomocy. – Taki element ćwiczeń miał na celu sprawdzenie koordynacji i komunikacji. Podczas rzeczywistej akcji tego typu strażacy powinni w pierwszej kolejności ratować życie, a dopiero później samochody i sprzęt – wyjaśnia Józef Sorychta, prezes zarządu miejskiego OSP w Rybniku.

(ska)