Biegali „Na przijmo bez Rybnik”

– Jesteśmy grupą, która zajmuje się organizowaniem biegów oraz uczestnictwem w tego typu imprezach. Dziś pierwszy raz przeprowadziliśmy bieg na terenie Rybnika. Są to zawody na orientację, które polegają na odnajdywaniu punktów kontrolnych rozmieszczonych w terenie, na podstawie otrzymanych pięć minut przed startem mapek. Kolejność zaliczenia punktów jest dowolna, decydują o tym sami uczestnicy – powiedział Jacek Kałusek z grupy biegowej Luxtorpeda. Impreza miała charakter mocno rekreacyjny, a punkty kontrolne nie były umieszczone w skomplikowanych miejscach. – Generalnie wszędzie można się dostać asfaltową drogą. Nie trzeba przedzierać się przez lasy, rzeki czy bagna. Przy optymalnym sposobie pokonania trasy uczestnicy powinni się zmieścić w 15 kilometrach. Chyba, że ktoś będzie wszystko pokonywał „na przijmo”, tak jak nazywa się ta impreza, to zrobi 10 kilometrów. Z drugiej strony, jeśli ktoś zbłądzi, może zrobić i 30 – wyjaśniał Jacek Kałusek. Cała impreza była podzielona na kilka kategorii. Wśród mężczyzn zwyciężył Michał Topolnicki, a wśród kobiet Justyna Massalska. W rywalizacji par, w poszczególnych kategoriach wygrywali Anna Ząbkiewicz i Grzegorz Ząbkiewicz, Joanna Fojcik i Michalina Janowska oraz Robert Gawlak i Dariusz Pamuła.

(kp)