765 drzew wyciętych w powiecie
Do 1 października w Polsce obowiązuje okres lęgowy ptaków, co jest równoznaczne z zakazem wycinki drzew. To odpowiedni czas, na podsumowanie. Sprawdziliśmy, ile pozwoleń na wycinkę w ubiegłym roku wydały gminy oraz jakie wycinki planowane są w tym roku.
Zestawienie otwiera gmina i miasto Czerwionka-Leszczyny (ok. 40,9 tys. mieszkańców), gdzie w ubiegłym roku wydano 347 pozwoleń na wycinkę dla osób fizycznych oraz 9 decyzji dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. – Po uzyskaniu zgody na usunięcie drzew lub krzewów osoby nie prowadzące działalności gospodarczej, w większości deklarują nasadzenia zastępcze za usunięte drzewa lub krzewy. W przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą, nakazuje się nasadzenia zastępcze drzew lub krzewów. W roku 2014 w decyzjach nakazano nasadzenia 59 szt. drzew i 3 szt. krzewów. W jednym przypadku naliczono opłaty – informuje Hanna Piórecka-Nowak, rzecznik prasowa Czerwionki-Leszczyn. W tym roku gmina planuje wycinkę niektórych drzew na terenach gminnych. – Wydział EiZ zleci wyspecjalizowanej firmie usunięcie drzew przy ul. Borowej w Dębieńsku oraz w Palowicach w Parku przy ul. Dębowej. Przyczyną usunięcia 31 drzew przy ul. Borowej jest ich zły stan zdrowotny, drzewa obumierają i stanowią zagrożenie bezpieczeństwa dla obiektów budowlanych i ludzi. Przyczyna usunięcia drzew w parku w Palowicach jest podobna. Liczba drzew przeznaczonych do usunięcia to 26 szt. i 65 szt. do pielęgnacji – wyjaśnia rzecznik prasowa. Gmina stara się prowadzić bieżące nasadzenia. W ubiegłym roku nowe drzewa posadzono m.in. na terenie zabytkowego osiedla patronackiego kopalni „Dębieńsko”.
Przywracają estetykę
Drugim samorządem w naszym zestawieniu jest gmina Świerklany (ok. 11,7 tys. mieszkańców). W Świerklanach w 2014 roku urzędnicy wydali 151 pozwoleń, w tym 5 dla firm. – Zezwolenia na usunięcie drzew w roku 2014 zobowiązują mieszkańców do posadzenia łącznie 569 sztuk nowych drzew – wylicza Piotr Pustelnik, inspektor ds. ochrony środowiska i rolnictwa UG Świerklany. W tym roku sama gmina również planuje wycinki. 47 drzew zostanie usunięte z terenu Szkoły Podstawowej w Jankowicach z powodu konieczności odtworzenia fragmentu rowu melioracyjnego, 8 drzew z terenu pasa drogi ul. Równoległej w Jankowicach z powodu planowanej przebudowy drogi, a także 49 drzew z działki przy ul. Krótkiej w Jankowicach z powodu wrastania w sieć energetyczną. Aby zachować równowagę i jednocześnie przywrócić estetykę zieleni, gmina już przeprowadziła w tym roku nasadzenia nowych drzew. Posadzono łącznie 140 drzew m.in. w pasach dróg gminnych, parkingach, ośrodkach sportu i rekreacji.
Tną tam, gdzie trzeba
Dwie gminy powiatu rybnickiego w ubiegłym roku wydały taką samą liczbę decyzji o wycince. To gmina Gaszowice (ok. 9,1 tys. mieszkańców) i Lyski (ok. 9,5 tys. mieszkańców). W obu gminach wydano w 2014 roku 116 decyzji. – Gmina Gaszowice planuje wycinkę drzew z terenów gminnych w latach 2015 i 2016, co jest związane z inwestycjami jakie będą realizowane w najbliższym okresie. Większość drzew przeznaczonych do usunięcia zlokalizowana jest w Gaszowicach i Czernicy. Zamierzamy usunąć drzewa znajdujące się pomiędzy boiskami sportowymi znajdującymi się przy ul. Wolności w Czernicy. Wycinka ta związana jest z uporządkowaniem tego terenu, pozbyciem się drzew ze znacznym posuszem w konarach i zaatakowanych przez jemiołę. Część drzew znajduję się tuż za linią końcową boiska LKS Zameczek Czernica, co jest niebezpieczne dla sportowców, a także niezgodne z przepisami licencyjnymi PZPN. Planowany jest również remont ul. Sobieskiego w Czernicy, na odcinku wzdłuż ogrodzenia terenu Ośrodka Kultury w Czernicy – tłumaczy Paweł Bugdol, wójt Gaszowic. Kolejną lokalizacją z której gmina zmierza usunąć kilka drzew jest centrum. Wycinka w tym wypadku związana będzie z modernizacją parkingu przed budynkiem urzędu gminy oraz z planowaną przebudową przystanku autobusowego. Do 2016 r. gmina usunie 21 sztuk wierzby, 25 sztuk topoli, 2 modrzewie, 3 lipy, 4 olchy, 51 sztuk grochodrzewia, 9 dębów, 4 sosony oraz 2 świerki.
– Po wykonaniu inwestycji i uporządkowaniu terenów na których prowadzone są wycinki, w miejsce usuniętych drzew zostaną posadzone drzewa w ilościach co najmniej odpowiadających liczbie drzew usuniętych. Gmina w wydawanych zezwoleniach nie obliguje mieszkańców do dokonywania nowych nasadzeń, jednak z praktyki wiemy, że większość osób usuwających drzewa z ogrodów przydomowych dokonuje nowych zasadzeń – dodaje Przemysław Ruczyński z referatu ochrony środowiska i rozwoju gminy.
Na razie nie sadzą
Z kolei w Lyskach w tym roku drzewa zostaną usunięte na terenie boiska sportowego oraz przy drogach. – Planowane do usunięcia drzewa stanowią zagrożenie bezpieczeństwa, kolidują z infrastrukturą drogową. W roku 2015 planowanych do usunięcia jest 6 szt. drzew – zapowiada Milena Karkut, kierownik referatu spraw obywatelskich UG Lyski. W tym roku gmina nie planuje nasadzeń. W przypadku decyzji wydanych w 2014 roku, zobowiązano wnioskodawców do nasadzenia 50 szt. drzew. Na końcu zestawienia z uwagi na liczbę ludności i powierzchnię znalazły się Jejkowice. W tym roku gmina nie planuje ani wycinek, ani nasadzeń. W roku 2014 wydała 35 pozwoleń na wycinkę drzew, w tym 1 podmiotowi prowadzącemu działalność. Jak informują urzędnicy, mieszkańcy nie są zobowiązani do nowych nasadzeń po wycince, jednak z reguły sami deklarują posadzenie drzew.
Szymon Kamczyk
Najnowsze komentarze