W Rybniku było extreme!

W rybnickim parku Wiśniowiec odbyła się druga edycja największego na Śląsku festiwalu sportów ekstremalnych „Extreme Day”.

Podczas imprezy nie zabrakło zapierających dech w piersiach rowerowych ewolucji, wyścigów z zawrotną prędkością oraz akrobacji na rolkach. Do tego nastrojowa muzyka, żar lejący się z nieba i prawdziwe tłumy kibiców. – Jest to miejsce, w którym skupiamy całe środowisko sportów ekstremalnych. Zarejestrowało się około stu zawodników z Polski i czterdziestu zza granicy – powiedział Mirosław Gomolewski, jeden z organizatorów. Podczas „Extreme Day 2015” uczestnicy rywalizowali w takich dyscyplinach jak dirt, skate, fourcross i boardercross. – Dirt to bardzo duże „hopki”, przy pomocy których wykonuje się na rowerze różne powietrzne ewolucje, triki, obroty wokół własnej osi. To chyba najbardziej widowiskowy sport, który można tutaj zobaczyć. Skate to jeżdżenie na rolkach po obręczach, na rampach i również ewolucje powietrzne. W fourcrossie jeździ się na czas po specjalnie stworzonym torze rowerowym. Są to wyścigi, a w każdym z nich biorą udział cztery osoby. W boardercrossie chodzi dokładnie o to samo, ale zawodnicy zamiast rowerów mają deski terenowe wyposażone w kółka – wyjaśnił Gomolewski. Dodajmy, że „Extreme Day” odbył się w Rybniku już po raz drugi, a zainteresowanie wydarzeniem pokazało, że w naszym regionie istnieje spore zapotrzebowanie na tego typu imprezy.

(kp)