Stanisław Konsek, dyrektor KWK Jankowice komentuje wywiad z Tomaszem Pieczką, wójtem Świerklan
Ludzie listy piszą
W nawiązaniu do wywiadu z Wójtem Gminy Świerklany Panem Tomaszem Pieczką, który ukazał się w nr 21 Tygodnika Rybnickiego pt. „To plotki, że wójt zatrzymał wydobycie” chciałbym, za pośrednictwem Państwa Tygodnika, dokonać wyjaśnień i sprostowań. Pan Wójt, piastujący od niedawna to stanowisko nie jest nowicjuszem, gdyż w minionej kadencji był radnym i powinien wiedzieć, że kopalnia „Jankowice” od lat informuje, z wyprzedzeniem, gminę o planach w zakresie działalności górniczej. Przyjęto założenie, że informuje się mieszkańców za pośrednictwem organu samorządowego i tak cyklicznie przekazywane są informacje o trzyletnich okresach eksploatacji – obejmujących plan ruchu – oraz każdorazowo, przed uruchomieniem ściany, przekazywane są szczegółowe informacje odnośnie jej wpływów na powierzchnię terenu. Taka forma informowania mieszkańców przyjęła się w sąsiedniej gminie Marklowice, gdzie nasz zakład wraz z kopalnią „Marcel” prowadzi intensywną eksploatację złoża węgla kamiennego. Dotychczas wydawało się, że również z włodarzami gminy Świerklany, możliwy będzie dialog umożliwiający dalsze prowadzenie działalności górniczej. Podkreślam słowo „dialog”, bo kopalnia, jak wspomniałem powyżej, sukcesywnie informowała gminę o swych planach oraz osobiście uczestniczyłem w spotkaniach, wyjaśniając nasze zamierzenia. Jednak od początku kadencji nowych władz gminy nie widać jakichkolwiek oznak „wsparcia działalności danego zakładu przemysłowego” – cytując wypowiedź Pana Wójta. Sytuacja jest wręcz odwrotna i w urzędzie gminy panuje swoista amnezja, wykluczająca wcześniejsze ustalenia i przekazywane informacje.
Skoro przedstawiciel organu samorządowego uważa, że „ludzie powinni być powiadamiani o planowanej eksploatacji pod daną ulicą nie przez wójta, ale przez zainteresowanych, tj. przez dyrekcję kopalni”, to jesteśmy gotowi wypracować formy przekazywania rzetelnej informacji, docierającej bezpośrednio do zainteresowanych mieszkańców gminy. Dziwi jednak stwierdzenie zawarte w wypowiedzi Wójta, że nie jest On stroną zainteresowaną informowaniem mieszkańców o planowanej eksploatacji.
Podkreślam z całą stanowczością, że nikt z zarządzających zakładem górniczym nie informował w 2012 roku gminy bądź mieszkańców ulicy Szklarnia w Świerklanach, że kopalnia „Jankowice” wycofała się lub nie będzie prowadzić w tym rejonie eksploatacji. O prognozowanych wpływach eksploatacji, w tym dotyczących przedmiotowego rejonu ul. Szklarnia, gmina była informowana chociażby w trakcie opiniowania przez zakłady górnicze (opinia zbiorcza zawierająca wpływy eksploatacji kopalń: „Jankowice”, „Chwałowice”, „Marcel” i „Borynia” przesłana pismem Dyrektora OUG w Rybniku do projektanta sieci w 2004 roku) wspomnianej w wywiadzie inwestycji dotyczącej budowy kanalizacji sanitarno-deszczowej. W przytoczonym roku 2012, planowana eksploatacja pod ulicą Szklarnia, zawarta w Programie eksploatacji, była przedmiotem analizy Komisji ds. Ochrony Powierzchni przy Wyższym Urzędzie Górniczym, o czym również poinformowano Urząd gminy. Ponadto we wnoszonych w 2012 i 2013 roku uwagach do projektu Studium, a następnie do Studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego gminy Świerklany, kopalnia przedstawiła prognozowane wpływy eksploatacji górniczej obejmującej m.in. obszar ww. ulicy. Wnieśliśmy również uwagi do projektu zmian Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Zwrócę uwagę, że poza powyższym władze gminy były zorientowane o złożu zalegającym pod tym obszarem i planach kopalń, „Jankowice” i „Marcel”, gdyż w obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu – uchwalonym w listopadzie 2003 roku – jest zapis w §1 stosownej uchwały Rady gminy o „…działaniach w zakresie ochrony środowiska, przy uwzględnieniu dopuszczalnej eksploatacji zasobów węgla kamiennego.”. O fakcie, iż część mieszkańców ulicy Szklarnia była na pewno poinformowana o prognozowanych wpływach i planach eksploatacji w tym rejonie świadczą wydane przez kopalnię opinie dla nowopowstających budynków, a przede wszystkich wypłacone przez kopalnię „Jankowice” koszty zabezpieczeń trzech obiektów wybudowanych wzdłuż tej ulicy, gdzie w minionych latach zapłacono tzw. „z” (pokrycie kosztów dodatkowych zabezpieczeń budynków, w celu zwiększenia ich odporności na wpływy eksploatacji).
Zarzut jaki wybrzmiewa z wywiadu, że kopalnia nie konsultuje planów eksploatacyjnych wydaje mi się nieprawdziwy. Dla przykładu wielokrotnie konsultowaliśmy z urzędem gminy i radnymi zamiar eksploatacji pokładu 404/3 w filarze dla kościoła zabytkowego w Jankowicach, który to projekt poprzedzony był opracowaniami naukowymi w tym zakresie, wykonanymi przez grupę rzeczoznawców. O rzetelnym podejściu z naszej strony do tematu częściowego naruszenia filara dla kościoła świadczy pozytywna opinia konserwatora zabytków dla projektu dobezpieczenia budynku kościoła. Jednak zorganizowane spotkanie z częścią i to zdecydowanie nieprzychylną naszym planom, mieszkańców sołectwa Jankowice zdecydowało o rezygnacji przez kopalnię „Jankowice” i „Chwałowice” z projektu częściowej eksploatacji w filarze. Życie i pozwolę sobie dopowiedzieć – ruch zakładu górniczego - nie znosi próżni. Kopalnia chcąc utrzymać się na obecnie trudnym rynku węglowym musi realizować zadania produkcyjne. Dla zapewnienia ciągłości wydobycia podjąłem decyzję o przyśpieszeniu uruchomienia ściany M-1a w pokładzie 505. Ściana ta pierwotnie była planowana do uruchomienia na przełomie roku 2015/2016 i tak też ją przedstawiono we wspomnianym Programie, pozytywnie zaopiniowanym w 2012 roku przez Komisję ds. Ochrony Powierzchni przy Wyższym Urzędzie Górniczym w Katowicach. W planie ruchu kopalni „Jankowice” na lata 2013-2015 przedstawiono całość robót przygotowujących ścianę M-1a do eksploatacji. Nadmieniam, że plan ten został pozytywnie zaopiniowany, również we wspomnianym 2012 roku, przez Wójta Gminy Świerklany. Nie był wprawdzie to Pan Tomasz Pieczka, ale urząd był ten sam i każda osoba mająca styczność z projektami górniczymi wie, że wykonanie całego zakresu robót górniczych przygotowujących ścianę eksploatacyjną, notabene kosztownych, ma na celu eksploatację węgla, która w konsekwencji powoduje nieuniknione deformacje terenu. Decyzje o przygotowaniu ściany M-1a podjęte były już kilka lat temu i nie były one „nieprzemyślane lub pochopne”, co sugeruje swą wypowiedzią obecny Wójt gminy.
Idealnym rozwiązaniem byłoby nie powodowanie, w wyniku wybierania złóż węgla kamiennego, szkód górniczych. Jednakże nie jest mi znana, uzasadniona ekonomicznie, technologia wydobycia zasobnego złoża jakim jest złoże węgla kamiennego „Jankowice”, bez jakichkolwiek szkód dla środowiska. Dążąc do minimalizacji szkód, już w trakcie uzgadniania z obecnym Panem Wójtem planów w zakresie eksploatacji przedmiotowej ściany, narzuciliśmy sobie rygor ograniczenia wysokości ściany z 3 metrów do 2,2m. Po zaskakującej, negatywnej opinii Pana wójta Tomasza Pieczki odnośnie wprowadzenia do planu ruchu na lata 2013-2015 eksploatacji ściany M-1a w pokładzie 505 realizujemy wszystkie procedury i decyzje organów nadzoru górniczego mające na celu uruchomienie ściany M-1a jeszcze w tym roku. Opracowana przez Główny Instytut Górnictwa, w oparciu o decyzję Dyrektora OUG w Rybniku, ekspertyza wykazała, iż jest możliwa bezpieczna dla obiektów budowlanych i infrastruktury – w tym kanalizacji – eksploatacja górnicza pokładu 505 ścianą M-1a, przy zachowaniu odpowiednich rygorów. Zapewniam, że kopalnia dotrzyma ustalonych rygorów eksploatacji, w celu zapewnienia bezpiecznego funkcjonowania obiektów kubaturowych i liniowych na powierzchni terenu. Rozumiejąc obawy mieszkańców ulicy Szklarnia w Świerklanach gwarantuję, że będziemy dążyć do ograniczenia skutków i uciążliwości wywołanych eksploatacją górniczą.
Nikt z dyrekcji kopalni nie przerzuca odpowiedzialności za funkcjonowanie zakładu na gminę lecz organ samorządowy może skutecznie, o czym świadczy przypadek projektowanej eksploatacji pokładu 505, ingerować w plany produkcyjne i działalność zakładu. Procedury opiniowania zamiaru uruchomienia przez kopalnię ściany M-1a toczą się od lutego bieżącego roku do dnia dzisiejszego. Jak widać istnieje pewna współzależność pomiędzy zakładem górniczym a organem samorządowym. My tę współzależność rozumiemy i nasza postawa -dążąca do kompromisu, bez wątpienia jest odmienna od stanowiska jakie przedstawił Wójt w cytowanym wywiadzie.
Należy dbać o środowisko i liczyć się ze zdaniem mieszkańców, ale wystarczy spojrzeć w kierunku tych miejsc, gdzie już nie kręcą się koła na wieżach szybowych, aby uświadomić sobie, że kopalnie to nie tylko szkody górnicze lecz tysiące miejsc pracy i wymierne korzyści dla regionu. Wierzę w to, że jest możliwość dalszego funkcjonowania kopalni „Jankowice” - w przyszłym roku obchodzącej swe stulecie wydobycia - akceptowaną lub przynajmniej nie negowaną przez społeczność lokalną i do osiągnięcia tego celu będę dążyć.
Z poważaniem
Stanisław Konsek
Najnowsze komentarze