Dzień Dziecka po śląsku

W sobotę, 30 maja o godzinie 11:00 członkowie i sympatycy Ruchu Autonomii Śląska zorganizowali Śląski Dzień Dziecka. Akcja odbywająca się na rybnickim Rynku i miała na celu przypomnienie bohaterów starych śląskich legend i wierzeń takich jak Bebok, Skarbnik, Strzyga, czy Utopek. Dzieci miały możliwość rozwiązania krzyżówki, pokolorowania wybranej postaci i posłuchania śląskich bajek. Każde dziecko nagrodzone zostało słodkościami. – Rozdaliśmy kilkaset cukierków zawierających ciekawostki dotyczące śląskich baśni, pokolorowaliśmy wspólnie ponad 50 kolorowanek i rozwiązaliśmy tyle samo krzyżówek – mówi Bartłomiej Bobula, inicjator i współorganizator wydarzenia. – Spontanicznie podchodzili do nas dorośli i dzieci, zaciekawieni tym co się dzieje. Ten przykład pokazuje, że pomimo mody na śląskość, istnieje potrzeba podtrzymywania tradycji i przypominania o niej. Dorośli rybniczanie często reagowali zdziwieniem, gdy po rozwiązaniu naszej krzyżówki dowiadywali się, że mamy śląskich noblistów, jak choćby Marię Goeppert-Mayer – dodaje. Na inny aspekt zwraca uwagę Tomasz Ibrom. – Chcieliśmy zrobić coś wartościowego dla naszego miasta. Postanowiliśmy połączyć promocję zapomnianego dziedzictwa i dobrą zabawę. Pomyśleliśmy, aby zacząć od najmłodszych. W końcu za 20-30 lat to te dzieci będą zmieniały świat. Będą miały realny wpływ na to, czy nasza kultura przetrwa czy też nie – twierdzi przewodniczący rady dzielnicy Grabownia.

(opr. pm)