Bezbłędne Rekiny rozgromiły Orła z Łodzi
Żużel
W niedzielę, 10 maja podopieczni Jana Grabowskiego podejmowali na torze przy ul. Gliwickiej ekipę z Łodzi. Jak do tej pory ŻKS wygrał w pierwszym swoim meczu z Wandą Kraków i okazał się gorszy od ekipy z Bydgoszczy. Łodzianie mieli za sobą jedno spotkanie, w którym pokonali Gniezno.
W składzie rybnickiej drużyny zabrakło Chrisa Harrisa. Jego miejsce zajął Rafał Szombierski, który wygrał na treningach rywalizację z Ilia Czałowem.
Mecz okazał się bardzo jednostronnym widowiskiem. Zawodnicy Grabowskiego byli za szybcy dla przyjezdnych. Już po trzech gonitwach wygrywali 15:2 i wynik meczu był praktycznie przesądzony. W kolejnych biegach żużlowcy ŻKS udowadniali swoją przewagę, by ostatecznie zwyciężyć różnicą aż 35 pkt. Interesujące były gonitwy nr 8 i 10. W pierwszym przypadku Baliński minął na linii mety Klindta, a później ten wyczyn skopiował Szombierski, który na „kresce” wyprzedził Schleina. Klasą dla siebie byli w tym meczu Ułamek i Batchelor. Obaj wywalczyli komplet punktów, z tym że Australijczyk razem z bonusami.
W najbliższą niedzielę, 17 maja ŻKS ma zaplanowane spotkanie w Ostrowie. Z ostatnich doniesień wynika, że mecz ten rozpocznie się o godz. 16.00, a nie jak pierwotnie planowano o 13.30. Działacze z Rybnika starali się o tę zmianę, w związku z tym, że w sobotę dwójka zawodników ŻKS startuje w zawodach z cyklu Grand Prix.
Marek Pietras
Po meczu powiedzieli:
Jan Grabowski, trener ŻKS ROW: Po dzisiejszym meczy cieszą dwa punkty, ale ja tak naprawdę czekam na zwycięstwo wyjazdowe. Mecz z Łodzią wygraliśmy zdecydowanie, choć wcale nie było to pewne przed pierwszym biegiem. Przed meczem praktycznie wszyscy nasi zawodnicy trenowali na rybnickim torze, łodzianie nie mieli takiej możliwości i to z pewnością miało wpływ na ostateczny wynik. Myśląc już o play off musimy poszukać wygranej na obcym torze. Bonus z Łodzią i Krakowem powinniśmy obronić, to plan minimum. Potrzebujemy jednak jednej wygranej na obcym torze. Cieszę się również z tego, że w drużynie są zdrowe zasady. O miejsce w składzie na mecz z Orłem rywalizował głównie Szombierski i Czałow. Ścigali się na treningu, lepszy był Rafał i to on pojechał. Kto pojedzie do Ostrowa i Gniezna? Na dziś tego nie wiem. Nie będę jednak skłonny do jakiś większych zmian, ponieważ po meczu z Łodzią nie ma kogo zmienić.
Rafał Szombierski, zawodnik ŻKS ROW: Tak naprawdę dopiero dochodzę do tego, co prezentowałem przed pierwszym meczem o ligowe punkty. Trochę miałem namieszane w głowie, wszystko przez nowy sprzęt. Teraz wróciłem do poprzednich ustawień, tych ze sparingów i zaczyna coś jechać. Dzisiaj było dużo lepiej gdy zmieniłem motocykl. Szczerze powiem, że bardzo bałem się tego meczu. Podczas treningów wygrywałem tylko z Czałowem. To dało mi miejsce w składzie, ale fakt, że byłem wolniejszy od pozostałych zawodników, nie napawał optymizmem. Tak jak mówiłem wcześniej, wróciłem do sprzętu ze sparingów i to ostatecznie się sprawdziło. Mam nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej.
ŻKS ROW Rybnik - Orzeł Łódź 62:27
ŻKS: 9. Troy Batchelor - 13+2 (3,2*,3,3,2*), 10. Dakota North - 10+2 (2*3,2*,3,0), 11. Sebastian Ułamek - 15 (3,3,3,3,3), 12. Rafał Szombierski - 6+3 (2*,u,2*,2*), 13. Damian Baliński - 10 (2,2,3,w,3), 14. Kacper Woryna - 5+1 (3,w,2*), 15. Kamil Wieczorek - 3 (2,1,0)
Orzeł: 1. Mads Korneliussen - 6+1 (1,1,1*,1,2), 2. Nicolai Klindt - 6 (0,2,2,2,0), 3. Mariusz Puszakowski - 6+1 (1,3,t,1,1*), 4. Kamil Adamczewski - 2 (d,1,1,0), 5. Rory Schlein - 7 (3,1,1,1,1), 6. Oskar Polis - 0 (d,d,d,d,d), 7. Sebastian Niedźwiedź - 0 (w,-,d)
Kolejka 4.
MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia – Speedway Wanda Instal Kraków 52:38
Lokomotiv Daugavpils – Polonia Bydgoszcz 54:36
1. Lokomotiv Daugavpils 3 6 +50
2. Polonia Bydgoszcz 3 4 -5
3. ŻKS ROW Rybnik 3 4 +62
4. ŻKS Ostrovia 2 2 -10
5. Orzeł Łódź 2 2 -26
6. Start Gniezno 2 0 -15
7. Speedway Wanda Kraków 3 0 -56
Najnowsze komentarze